Inny Gatunek - Young Igi, Kizo

Inny Gatunek - Young Igi, Kizo

Альбом
Skan Myśli
Год
2019
Язык
`Polska`
Длительность
196610

Nedan finns texten till låten Inny Gatunek , artist - Young Igi, Kizo med översättning

Låttexten " Inny Gatunek "

Originaltext med översättning

Inny Gatunek

Young Igi, Kizo

Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek

Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek

Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek

Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (yeah)

Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek

Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek

Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek

Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (yeah)

Siedzę na DM’ie je i se przeglądam story (oh)

Mam czerwone oko, bo.

wyszedłem z komory (oh)

W kółko mało snu — ta trasa, pod oczami wory (oh)

Rachunki się zgadzają, chociaż pojebałem wzory (oh)

Jestem polskim sukcesem, (trochę) trochę tak jak Dziki Gon

Trzeba robić becel, jebać pesel, palić gruby joint

Duża dupa na deser, to życie to jest western

Gdynia straciła zawodnika — Lehu Leszner

Spoczywaj w pokoju, wlewam brudny syrop do napoju

I biorę łyk i buch za wszystkich moich ziomów

Nie chce tracić moich braci, chcę by każdy się wzbogacił

I o samych dobrych rzeczach dawać znać im

Proszę cię o to proś, proszę cię o to proś

Proszę cię o to proś, proszę cię o tym wiem

Proszę cię o to proś, proszę cię o to proś

Proszę cię o to proś, Proszę cię o tym wiem

Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek

Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek

Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek

Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze

Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek

Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek

Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek

Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze

Twoi ludzie, moi ludzie to inny gatunek

Na pewno nie za twoje zdrowie rozlewamy trunek

Nowy banger to niebezpieczny ładunek

Dziś dzwonienie, kurier podrzuca pakunek, chowam go pod kulę

Coś tam mówili, że moja muzyka nadaje się w szambo

Jedynie ja czuję radość, przez miasto jadę sobie czarnym lambo, w domu czekają

na gości

Inny gatunek bo ja pierdolę tą zazdrość, wielu by zabiło za coś

Nie mogę zostawić tego na później, bo raczej mnie ominie starość

Ale, ale bywało różnie towaru nie pakuję w próżnię

Dzisiaj to jakoś czuje się luźniej, na ulicy tu mam swoją kuźnie

Jak palę to tylko najlepsze szczyty, tylko mety z mojej orbity

Mój nowy album będzie znakomity

Twój słaby bo ciągle chodzisz tylko przepity

Inny gatunek, bo takie życie mnie jara

Inny gatunek, bo kocham hajsy wydawać

Inny gatunek, bo tutaj się z psami nie gada

Taki gatunek, że mała wybacz została pała podana

Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek

Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek

Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek

Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (Yeah)

Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek

Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek

Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek

Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (Yeah)

2+ miljoner sångtexter

Låtar på olika språk

Översättningar

Högkvalitativa översättningar till alla språk

Snabbsökning

Hitta texterna du behöver på några sekunder