Hałas - Szpaku, Deemz

Hałas - Szpaku, Deemz

Год
2021
Язык
`Polska`
Длительность
210430

Nedan finns texten till låten Hałas , artist - Szpaku, Deemz med översättning

Låttexten " Hałas "

Originaltext med översättning

Hałas

Szpaku, Deemz

Mówię co myślę, jebać rap poprawny politycznie

Zawiodły mnie autorytety, ich słowa to biznes

Byłem fanem tej muzyki, wychowała mnie jak matka

Robię trap, gałę robi twoja popstar

Kto się poczuł urażony? (kto, kto), baseball’em otwieram głowy

Szacunek Tede, Włodi, Sokół, Borygo i do Płomień (kurwa)

Idę na żywioł, oddaję hołd tym co an to zasługują

Jak paliłem pierwszy wąs, z głośników HG amnezji smak

Nauczony nic nie gadać, jebać psy, robić hajs

Na niesmaczne akcje haracz

Hałas, dla kultury co nas wychowała

Hałas, dla ludzi co pierdolą te puste gadania

Cała Warszawa w różowych kominiarach

Wyjdźmy na ulicę, pora trochę porozrabiać

Hałas, dla kultury co nas wychowała

Hałas, dla ludzi co pierdolą te puste gadania

Cała Warszawa w różowych kominiarach

Wyjdźmy na ulicę, pora trochę porozrabiać

Jak wyleczę chorą banię, może kiedyś się pojawię

Na razie wyglądam jakbym latał porobiony władem

Nie wkurwia mnie muzyka, chcesz nakurwiaj Disco Polo

Wkurwia mnie jak dymasz fanów, robisz z siebie chuj wie kogo

(Młody Tupac), cała głowa w strupach

Za długo byłem duchem by się bać, że zabiją mnie

Wychowany przez bandytę, czym mi chcesz zaimponować

Bunt to cecha małolatów, chcesz rozliczaj mnie za słowa

Szacun Malik, niech to leci za granicę

Szacun SB, wiem kto kocha tą muzykę

Mojej mamie odłożyłem kupę siana

I już o nic się nie boje, nawet jak minie zabawa

Dobra, wiem, chuj na mordę to przesada

Ale czemu mam przepraszać?

Czemu, czemu mam przepraszać

Dobra, wiem, chuj na mordę to przesada

To kurwo rap, nie lizanie się po jajach

Hałas, dla kultury co nas wychowała

Hałas, dla ludzi co pierdolą te puste gadania

Cała Warszawa w różowych kominiarach

Wyjdźmy na ulicę, pora trochę porozrabiać

Hałas, dla kultury co nas wychowała

Hałas, dla ludzi co pierdolą te puste gadania

Cała Warszawa w różowych kominiarach

Wyjdźmy na ulicę, pora trochę porozrabiać

Ty nie masz perspektyw, to jedyna rzecz

Ruszaj do przodu, obierz drogi cel

I obrałem, zegarek za sześćdziesiąt koła byku mam

Platynowe ściany, wrogów już nie zliczę synu

Mój kolega znów pomylił żółty z białym (żółty z białym?)

Czwartą dobę lata siny szakalami

Kocham ten syf, brudne tagi na mieście

I te orzygane hasła, że jebany tu pies jest

Panie Kasta, ja nie wiem co to dupy ból

Bije brawo Mata, Bedi tego roku król

Zasadowcy co zasadę mają tylko w tracku

Wolałbym na dworcu żebrać, niż tak nabierać fanów

Niewygodny dla tej sceny, boją się mnie kurwy

Wiedzą, że jak będzie trzeba, to podpalę te karykatury

Mam szacunek dla pionierów tej kultury

Którzy jebią system i coś co siłą chcą nam wmówić

Hałas, dla kultury co nas wychowała

Hałas, dla ludzi co pierdolą te puste gadania

Cała Warszawa w różowych kominiarach

Wyjdźmy na ulicę, pora trochę porozrabiać

Hałas, dla kultury co nas wychowała

Hałas, dla ludzi co pierdolą te puste gadania

Cała Warszawa w różowych kominiarach

Wyjdźmy na ulicę, pora trochę porozrabiać

2+ miljoner sångtexter

Låtar på olika språk

Översättningar

Högkvalitativa översättningar till alla språk

Snabbsökning

Hitta texterna du behöver på några sekunder