Czarny PR - BonSoul, Słoń, Włodi

Czarny PR - BonSoul, Słoń, Włodi

Год
2019
Язык
`Polska`
Длительность
266670

Nedan finns texten till låten Czarny PR , artist - BonSoul, Słoń, Włodi med översättning

Låttexten " Czarny PR "

Originaltext med översättning

Czarny PR

BonSoul, Słoń, Włodi

Wbijam na wywiad to traktują mnie z szacunkiem

Bo nie widać czy ich może nie stratuję wizerunkiem

Płynę z ładunkiem w pustkę, jak martwy pirat

A jak się wkurwię to se zrobię czarny PR (ty)

Dla nich pijak, a dla ziomów hardy w kurwę

Wszystko na moje konto, a rachunek dasz mi później

BonSoul, Almost Famous, zamknij buźkę

Takie ksywki, że ich nie waż się napisać małym druczkiem misiu

Jak zwykle wiozę się przez bloki

A jak nie wiesz o co chodzi to ich kurwa nie przeskoczysz

Te bloki biorą cię na kopy

Robią to za mnie, bo w nie wierzę, jak w temat od tych

Co mi wiozą taki haze, że byś musiał iść na odwyk

Ale najpierw to byś musiał wyjść na street jak bombik

Jak chcesz tu wejść to masz antypropsy

Bo trzeba se zasłużyć na cześć, zbyt gładcy chłopcy

Wbijam na scenę to się dziwią skąd ta siła

Sama skóra i kości, nadal z prawdą się nie mija

Menago prosił bym na scenie się powstrzymał

Bo słabość do konopii wciąż tu robi czarny PR

Słyszę o tym coraz częściej

Że raz na dziesięć lat to wypada zrobić przerwę (zrobić przerwę?)

Lecz na wypadek jak pęknę

Wypada jakąś piątkę przykitraną mieć w rezerwie

Strach pomyśleć co się kryje w zrytej głowie

Bowiem wciąż biję się z diabłem i dogaduję z Bogiem

Motywuję młodych kiedy siebie już nie mogę

Jak mój sukces to za mało to ich biorę za nagrodę (kumasz?)

Oczy czerwone, ale nigdy bez wyrazu, dla mnie

Rap to stały element krajobrazu, dla mnie

Wszystko zaczyna i kończy się na blokach

La vida loca i zostaję tu jak osad

Ty jesteś z tych, co zeżrą gówno żeby dostać Fryderyka

Typie znikaj, bo wciąż w te śliskie branżowe żmije wbijam

Wsadź se w pizdę PR, możesz się nim szczerze pierdolić

Na majku szerzę terroryzm, wychodzą ze mnie demony

Przykrywam cieniem te pochwy, więc milcz gdy gada mistrz

Mam szacunek do odbiorców, dzięki nim jest hajs na czynsz

Fanatyk z gadką jakby opętał mnie Kaddafi

A twoi bożkowi mnie śmieszą tak samo jak wiara w nich

Sram na blichtr, nigdy nie robiłem muzyki dla nagród

Mam słuchaczy ortodoksów, wciąż cytują mnie jak Talmut

I jesteśmy wciąż w natarciu, branży puszczam charę w twarz

Ten niby showbiznes może mi publicznie pałę ssać

Trzymam pancerfaust wycelowany w twój fałszywy uśmiech

Przemysł muzyczny to kurwa, której z brudnej cipy cuchnie

Na fotkach niby kumple, za plecami stado sępów

Ja na barykadzie stoję w kominiarce z flarą w ręku

To czarny PR!

Balet kończy się tragicznie — to znaczy dobry balet

Było kurwa fantastycznie, gdy to pisałem

Znowu napisali w prasie o nas tłustym drukiem

Następny wers przemilczę by nie mówić *****

Jak już przebrnęliśmy wstęp to przebrniemy akapit

Nie nawijam do publiki, nawijam ze sceny dla braci

A jak tobie to nie leży, to niekoniecznie mój błąd

Nie musisz mi w to wierzyć, ale moi za mną pójdą

I jak widziałeś mój krok, to widziałeś nas wszystkich

Krok spokojny, dostojny, pewny siebie, nie za szybki

Taki dystrykt, taka dzielnia, taka karma

Tacy wszyscy, taka scena, taka ławka

Ja wciąż myślę, że to wciąż czarny PR

I wciąż spływa mi to jak hajs kiedy nawijam

2+ miljoner sångtexter

Låtar på olika språk

Översättningar

Högkvalitativa översättningar till alla språk

Snabbsökning

Hitta texterna du behöver på några sekunder